8 tydzień
21.03.2018 – Wyjątkowy pierwszy dzień wiosny !!
W tym tygodniu zaczyna rozpuszczać się czop śluzowy chroniący płody, zaobserwowaliśmy w tym okresie lekkie upławy przezroczystej substancji bezzapachowej. Shana od kilku dni jest niespokojna, szuka sobie odpowiedniego miejsca, częściej oddaje mocz i kał. Do 24 godzin przed porodem można zaobserwować spadek temperatury. Kolejnym sygnałem zbliżającego się porodu jest dyszenie, sapanie połączone z „układaniem legowiska”. Tym razem jedynym sygnałem że to „ten dzień” był spadek temperatury ciała o prawie 2 st.C . Do godziny 00:00 nic nie wskazywało na to że już niedługo pojawi się nasza pierwsza dziewczynka. O północy zaczęły się u Shany bóle porodowe, i tak o 2.03 na świat przyszła czerwona dziewczynka <3 kolejne maluszki przychodziły na świat niemal jeden po drugim i już o 10.15 urodził się ostatni chłopiec. W ciągu 8 godzin przyszło na świat 10 zdrowych i bardzo wyrównanych szczeniąt, ich waga waha się od 455 g do 515 g <3 USG wykazało że w macicy nie znajduje się więcej płodów, a nasz doktor Jerzy zbadał maluszki i stwierdził że są wspaniałe, zdrowe, z odpowiednim odruchem ssania, posiadające długie piękne pręgi. Po raz kolejny zostałam dumną babcią !
7 tydzień
Na początku tygodnia płody mają wielkość około 12 cm, a Shana rośnie nam w oczach. Przyszła mama od początku ciąży nie ma wyliczanej dziennej dawki pokarmowej i zjada za trzech ;). Shana całe dnie spędza w legowisku przygotowując się do porodu, wyjątkami są tylko spacery do pobliskiego lasu. W tym tygodniu część hodowców wykonuje badanie RTG, my jednak rezygnujemy z tego badania – w końcu kobietom w ciąży też się go nie zaleca 😉
6 tydzień
Spacery to już raczej krótkie wypady na szybkie załatwienie potrzeb. Shana uwielbia za to spać 🙂 nawet jeśli każda zmiana pozycja wiąże się ze stękaniem, bo przecież nie jest łatwo przesunąć się z takim brzucholem.:) Stetoskop obecnie jest niczym słuchawki od MP3 a pukanie malutkich serduszek jest muzyką dla moich uszu <3 W tym tygodniu różnicuje się płeć szczeniąt, i pod koniec tygodnia osiągają one około 7 cm. Na obrazie USG widoczna głowa, oczy, pysk, serce, łapy, kręgosłup i żołądek. Przybliżony termin porodu 18-21 marca. Zaczyna się najszybszy okres wzrostu 🙂
5 tydzień
Mamy lekki strajk głodowy,albo raczej nie głodowy a wybiórczy 😛 czyli „nie będę jeść karmy, ale jak dasz schabowego nie pogardzę” 😛 ciążowe kształty jednak narastają, tym bardziej że mamuśka powoli zaczyna zwalniać tempo na spacerach. W tym tygodniu rosnące szczenięta zaczynają porastać sierścią. Od 35 dnia rozwijające się szczenię nie jest już zarodkiem a płodem. kończy się etap embriogenezy a nasze maluszki mają już wykształcone powieki, uszy i rozdzielone palce.
4 tydzień
W zarodku rozwijają się wątroba, szczęki, oczy, uszy i nos. W tym tygodniu zaobserwowaliśmy także śluz, który świadczy o zamykaniu się szyjki macicy. Pod koniec tygodnia zarodki mają wielkość orzechów włoskich. W 23 dniu ciąży postanowiliśmy ją potwierdzić poprzez badanie USG. Są nasze małe fasolki 😀 Wiemy że jest to ciąża mnoga i dość liczna ;). Waga Shany +0,5 kg.
3 tydzień
Trwa intensywny rozwój płodów ich wielkość pod koniec tygodnia wynosi ok. 5 mm. W tym tygodniu zaczyna się formować kształt główki, ciała oraz zaznacza tworzyć się kręgosłup. Kształtuje się także ośrodkowy układ nerwowy którego cewa nerwowa zamyka się w 20 dniu ciąży. Shana je za dwóch więc jesteśmy dobrej myśli 😉
2tydzień
Od około dwunastego dnia zygoty które dotarły do macicy poszukują swojego miejsca do implantacji. Około14 dnia pierwsze zarodki zagnieżdżają się w ścianach macicy i każdy z nich zaczyna wytwarzać własne łożysko, które stanowi swoiste połączenie pomiędzy organizmem matki i rozwijających się zarodków. Dzięki łożysku dochodzi do wymiany substancji chemicznych pomiędzy matką a rozwijającym się szczenięciem. 1 tydzień
Spędziliśmy szalony weekend w Sankt Augustin (Niemcy).
Po 8 godzinach spędzonych na staniu w korku, plus 12 godzinach jazdy w końcu dotarliśmy do hotelu 😛 Następnego dnia w dniu piątych urodzin Neo udaliśmy się do Juli i Jana na dobrą herbatkę, a Shana na randkę z wybrańcem 😉 Shana i Neo od pierwszego wejrzenia przypadli sobie do gustu, a i tym razem nie obyło się bez gry wstępnej odegranej przez Shanę 😛
W tym czasie uwolnione plemniki wędrują do dojrzałych komórek jajowych i dochodzi do zapłodnienia, następnie zygoty (zapłodnione komórki jajowe) docierają kolejno jajowodami do rogów macicy, aby znaleźć swoje miejsce.
